Prowadzenie profilu na Instagramie odbywa się na początku w sposób jednostajny – publikujemy treści takie, jakie uważamy za potrzebne, estetyczne i atrakcyjne, a następnie nieśmiało promujemy swój profil wśród znajomych, tworząc pierwszą, wstępną bazę fanów. Od tego momentu nasz profil będzie się powoli rozwijać, jeśli będziemy publikować treści regularnie. Jeśli natomiast zależy nam na przyśpieszeniu tego procesu, warto jest pomyśleć o współpracy z inną postacią z Instagrama, która również zaczyna swoją przygodę – czasami taka kooperacja może zaowocować nawet podwojeniem bazy fanów.
iedy już uznamy, że bycie influencerem kosmetycznym to jest to, co nas naprawdę interesuje i możemy to robić długoterminowo, najłatwiejszym sposobem na zainteresowanie wielkich marek kosmetycznych jest po prostu oznaczanie ich na swoich zdjęciach pod szczególnie atrakcyjnymi pracami naszego autorstwa. Choć może się to wydawać sprzeczne z logiką, bo skromność nakazuje sądzić, że wielkie marki interesują się tylko grubymi rybami instagramowego świata, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej – marki kosmetyczne bardzo chętnie nawiązują kontakt z początkującymi użytkownikami Instagrama, którzy mają talent i ambicję.
Początkowo nie należy jednak liczyć na pieniądze – wiele już było przypadków, w których nadmierna chciwość gubiła danego twórcę, który podpadał marce na tyle, że dostawał od niej wręcz wilczy bilet w postaci negatywnej reklamy wśród przedstawicieli innych marek kosmetycznych. Zazwyczaj współpraca zaczyna się od barteru – marka kosmetyczna proponuje nam wysłanie konkretnego kosmetyku, którego reklamę mamy następnie zrobić w poście na Instagramie. To całkiem sprawiedliwy układ, na którym bez cienia wątpliwości zyskujemy, bo dzięki temu nie musimy wydawać już wszystkich oszczędności na kosmetyki.
Im dalej w las, tym bardziej zasadne wydaje się być skupienie na korzyściach finansowych. Ważnym jest zdawanie sobie sprawy z własnej popularności – kilka tysięcy osób żywo zainteresowanych tematyką kosmetyczną to grupa, którą żadna poważna marka nie wzgardzi. Ba, marki kosmetyczne coraz częściej wolą podpisywać drobne umowy reklamowe z kilkunastoma mniejszymi twórcami niż z jednym dużym – to wszystko ze względu na wygórowane wymagania finansowe osób z absolutnego szczytu tej branży.
Kiedy już uznamy, że chcemy pełnoprawnie zarabiać na swojej działalności, istotne jest wyczucie w kwestii oferowanych stawek – post na profilu o zasięgu sięgającym kilkunastu tysięcy jest wart co najmniej kilkaset złotych i na pewno nie wolno wmówić sobie, że jest inaczej. Należy być świadomym własnej wartości i negocjować rozsądnie, ale odważnie. Nowym trendem w branży są natomiast sponsorowane posty na Insta Stories, które siłą rzeczy są nieco mniej warte, ponieważ wyświetlają się tylko przez dwadzieścia cztery godziny.
Ta forma reklamy wydaje się jednak bardziej naturalna dla reklamodawcy i odbiorców, więc marki często o nią zabiegają. W momencie otrzymania pierwszych pieniędzy nasza kariera będzie na dobrą sprawę rozwijać się samoistnie – profil będzie regularnie zyskiwał osoby obserwujące, kolejne marki będą się zgłaszać, a my będziemy zarabiać coraz większe pieniądze.